Od pewnego czasu kołacze mi się powyższa koncepcja. Zważywszy, gdzie zakończyliśmy ostatnią falę spadków (ok. 61,8 zniesienia ostatniej fali wzrostowej), można zakładać, że mamy szczyty przed sobą. W poście Dokąd zmierza EURUSD ;), przedstawiłem klin
więc możliwe, a nawet coraz bardziej prawdopodobne, że jesteśmy obecnie w fali b, która ma postać klina zniżkującego (co uprawdopodobnia wzrosty), ale ostateczną odpowiedź otrzymamy dopiero po ewentualnym wybiciu szczytu na 1,3860 ;)
I znowu zastosowałem skróty myślowe ;), mam nadzieje, że doszliście do właściwego wniosku, że opisuje dwa różne kliny jeden na miesiącach a drugi na dniach
OdpowiedzUsuńRuch powrotny do linii flagi i zniesienia 50% zakończył ruch na południe - mam nadzieje, że ocaliliście część zysków z szortów, np. przestawiając stopy po szczytach H1. Bardzo prosta metoda ;)
OdpowiedzUsuń