Tak więc wczorajsze sprostowanie okazało się niepotrzebne. Na pewno Edward Wspaniały ;) zachowuje się niezwykle byczo - nie jest byczkiem Fernando dla kochanych niedźwiadków ;) Korekta by się przydała i w mojej ocenie powinniśmy zejść do poprzedniego szczytu wziętego szturmem wczoraj ;) - tylko kiedy to nastąpi?
Na GBPUSD przebiliśmy również szczyt, ale tu trwa jeszcze walka z linią klina rozszerzającego, ale w dłuższej perspektywie wiadomo jaki kierunek ;)
Zbliża się maj i może dlatego zarządzający pragną wypchnąć jak najwyżej powyższe waluty, by przygotować teren pod większą korektę - ostatnią przed nadchodzącą bessą ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz