Czysty wykres - co można z niego wyczytać? Moją interpretację poznacie wieczorem
Dotyczyć będzie naszego rodzimego barometru gospodarczego i Hamerykańskiego S&P500.
Ciekawy i zapomniany wykres. W tym ujęciu czasowym ja nic nie mogę odczytać. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to to, że w tej przestrzeni czasowej zainwestowałem kilkukrotnie w bankrutów, poczynając od Uniwersalu.
Witam Cóż, mogę powiedzieć też mam ciekawe wspomienia dotyczące GPW ;-) W czasie lata 2007 kupiłem akcje MCI po 31zł, część pod koniec sierpnia sprzedałem, a resztę zostawiłem długoterminowo ;-) Na wiosnę 2008 były warte ok. 15zł za sztukę. Wtedy sprzedałem. Rok później notowane były poniżej 2zł ;-) Dlatego uwielbiam "inwestycje" długoterminowe. ;-)
Od czterech lat trzymam się z daleka od naszej giełdy, a od dwóch lat także od naszych kontraktów terminowych. Można by powiedzieć, że dostałem po tyłku na obu rynkach.
Nie życzę tego nikomu. Jedyna myśl przychodząca mi na usprawiedliwienie to "manipulacja".
Przepraszam wszystkich, którzy czekali na rozwinięcie tematu powyższego wykresu. Wykresy do postu przygotowałem jeszcze rano, ale rodzinka ponad wszystko. Zamieszę je niebawem ;-)
Manipulacje dotyczą zwłaszcza mało płynnych spółek, jednak w moim przypadku był to przede wszystkim brak wiedzy. Nie miałem pojęcia o zarządzaniu czy o TFE. Wiedziałem coś o wskaźnikach, liniach trendu i formacjach. Jednak wtedy uważałem się za dobrze przygotowanego - teraz wzbudza to u mnie uśmiech. Może za kilka lat patrząc na moje obecne poczynania złapię się za głowę z niedowierzaniem, że robiłem takie głupoty. Ważne by się rozwijać. Przy okazji AT i TFE to moja pasja. ;-)
Dobry wieczór,
OdpowiedzUsuńCiekawy i zapomniany wykres.
W tym ujęciu czasowym ja nic nie mogę odczytać.
Jedyne co przychodzi mi do głowy, to to, że w tej przestrzeni czasowej zainwestowałem kilkukrotnie w bankrutów, poczynając od Uniwersalu.
Witold
Witam
OdpowiedzUsuńCóż, mogę powiedzieć też mam ciekawe wspomienia dotyczące GPW ;-) W czasie lata 2007 kupiłem akcje MCI po 31zł, część pod koniec sierpnia sprzedałem, a resztę zostawiłem długoterminowo ;-) Na wiosnę 2008 były warte ok. 15zł za sztukę. Wtedy sprzedałem. Rok później notowane były poniżej 2zł ;-)
Dlatego uwielbiam "inwestycje" długoterminowe. ;-)
Witam Historyku,
OdpowiedzUsuńOd czterech lat trzymam się z daleka od naszej giełdy, a od dwóch lat także od naszych kontraktów terminowych. Można by powiedzieć, że dostałem po tyłku na obu rynkach.
Nie życzę tego nikomu. Jedyna myśl przychodząca mi na usprawiedliwienie to "manipulacja".
Pozdrawiam.
W.
Przepraszam wszystkich, którzy czekali na rozwinięcie tematu powyższego wykresu.
OdpowiedzUsuńWykresy do postu przygotowałem jeszcze rano, ale rodzinka ponad wszystko. Zamieszę je niebawem ;-)
Manipulacje dotyczą zwłaszcza mało płynnych spółek, jednak w moim przypadku był to przede wszystkim brak wiedzy. Nie miałem pojęcia o zarządzaniu czy o TFE. Wiedziałem coś o wskaźnikach, liniach trendu i formacjach. Jednak wtedy uważałem się za dobrze przygotowanego - teraz wzbudza to u mnie uśmiech. Może za kilka lat patrząc na moje obecne poczynania złapię się za głowę z niedowierzaniem, że robiłem takie głupoty. Ważne by się rozwijać. Przy okazji AT i TFE to moja pasja. ;-)
OdpowiedzUsuń