czwartek, 16 czerwca 2011

GPBUSD


GPBUSD też wczoraj ucieszył niedźwiadki ;)

Dziwnym zbiegiem okoliczności kurs zatrzymał się na dolnym ograniczeniu przedstawionego wczoraj kanału spadkowego ;) Pytanie, czy analiza techniczna to magia? ;)) Gdzie fundamenty? Tak. ;) Tutaj jak widzimy fala E pokazała swoją moc. Jeśli E to oznacza, że już koniec zabawy z korektami, więc wkrótce można będzie się przekonać czy idziemy na nowe szczyty czy nurkujemy. GBPUSD i EURUSD to czasami bliźniacze waluty, pomimo, że ich struktury różnią się, ale długości fal patrząc od majowego szczytu są identyczne - fala C to 61,8 fali A - przynajmniej w tym momencie. Dlatego jesteśmy w bardzo ważnym miejscu. Jak ważnym? 



Można ocenić na wykresie tygodniowym tej pary. Tak więc dotarliśmy do dolnego ograniczenia klina wzrostowego, jeśli się od niego odbijemy na co liczę to mamy nowe szczyty na edku i na GBPUSD.
Powyższy wykres jest bez oznaczeń, ale jeśli śledzicie mój blog to z pewnością wiecie, że w pełni ukształtowany klin składa się z pięciu fal. W tym przypadku brakuje ostatniej - E jak najbardziej wzrostowej. Jeśli jej nie będzie to cała struktura będzie tylko strukturą  ABC opisaną w klinie. Tak więc dosyć ważny moment. Na tę chwilę nic nie jest przesądzone.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz