czwartek, 2 kwietnia 2020

DAX MN 2 IV 2020


DAX opanowały przebudzone ze snu zimowego niedźwiadki - patrząc na efekty demolki jaką uczyniły musiały mieć jakieś koszmary. ;-)
Pędziły jak szalone, bez opamiętania - ale czy na pewno? Jak to możliwe, że przy lukach tygodniowych po kilkaset punktów zatrzymały swoje zapędy zaledwie ...


na kilkadziesiąt  punktów od ważnego szczytu? Oczywiście dla fundamentalistów to czysty przypadek ;-)
Dla mnie każdy ruch można opisać - to nie znaczy, że na każdy można zagrać ;-)
Tak więc nakładając na wykres troszkę opisu...


można wyciągnąć takie wnioski. Krach i po krachu ;-) Oczywiście, jeśli to wsparcie wytrzyma.
Wyniki spółek za pierwszy kwartał pokażą czy spadki były wystarczjące by uwzględnić słabsze wyniki spółek. W przypadku pogłębienia dołka...


tak wyglądają kolejne wsparcia. Przebicie ich w moim przekonaniu jest mało prawdopodobne. Tak więc jest szansa, że zamiast 5 zobaczymy 3 co jest jeszcze bardziej optymistyczne, ponieważ po 3 jest jeszcze 5. ;-)
Przebicie tych wsparć oznaczałoby, że zbliża się koniec świata jaki znamy - szanse niewielkie.
Wpompowanie tylu śmieciowych walut na rynek przez USA i inne kraje powinno rozruszać rynek ku kolejnej hossie.