Edwardowi do minimum też troszkę zabrakło według tych oznaczeń - według mnie najbardziej prawdopodobnych.
Jednak nic nie stoi na przeszkodzie by oznaczyć w ten sposób. W tym przypadku C prawie równa się A. Patrz - silne wsparcie.
USDCAD też jest przy ważnym oporze.
Czy byki wykorzystają dogodne warunki do kontrofensywy?
To są punkty, które mogą zmienić obecny trend. Jednak czy to zrobią? Osobiście wątpię.
Dolar, pomimo że jest wyjątkowym śmieciem, będzie się jeszcze długo umacniał. Takie jest moje zdanie. Każdy myślący samodzielnie człowiek a tym bardziej trader ma swój pogląd, który wcześniej czy później rynek zweryfikuje. ;)
Dlaczego taki mam pogląd? Patrzę na wykresy ;) w szerszej perspektywie niż większość. Już jesienią tamtego roku na szkoleniach przedstawiłem pewną koncepję dotyczącą AUDUSD. USDCAD potwierdza ją. Trudno w nią mi uwierzyć, ale...
Funadamentalenie krótko sprawę ujmując obecny prezydent USA i jego partia przegrają wybory.
Żyjemy w wyjątkowo ciekawych czasach.
Jeśli AUDUSD osiągnie swoje cele to okolice 1,1600 dla Edwarda będą tylko przystankiem ;) Więcej informacji udzielam tylko osobom z którymi wspólpracuję ;)
Ale to tylko analizy, które czasami się sprawdzają. Tym razem wolałbym by zostały tylko hipotezami bez pokrycia ;)
Pozdrawiam
moim skromnym zdaniem te kilka pips nie robi żadnej różnicy zwłaszcza na złocie teraz jak jest ono tak bardzo spekulowane i prędzej bym się spodziewał 1800$ o ile w usa lecimy na new high
OdpowiedzUsuńWitam. Zakładając, że mamy do czynienia z 4 na złocie i była ona korektą płaską to można założyć, że już zakończyła się. Jak wspominałem jeszcze we wrześniu miała ona trwać przynajmniej do marca. Ale czy się zakończyła obecna korekta będzie można, według mnie, coś więcej powiedzieć po wybiciu z "trójkąta" na północ.
OdpowiedzUsuńW 2008 roku korekta na początku też była 4 dopiero październik pamiętnego roku w cudowny sposób przemienił ją w dwójkę. ;) Co będzie tym razem? - zobaczymy :)