środa, 15 maja 2013

ZUS a "Sąd Najwyższy"

Banksterzy z Cypru pochłonęli w majestacie prawa 30% depozytów zamożniejszych klientów. U nas sięgają po znacznie więcej. Emerytury to bajki dla dorosłych. Podobno każdy z nas ma indywidualne konto w Zusie, a teraz można się dowiedzieć, że to nie nasze pieniądze. Jak to kiedyś mówiono: Nie martwcie się - RZĄD SAM SIĘ WYŻYWI - a naród "musi" dzielnie sam walczyć o przetrwanie. Polecam poniższy artykuł: "Sąd Najwyższy stwierdził jednoznacznie, że składki ZUS nie są własnością obywateli i nie podlegają przepisom o ochronie własności. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego, składki ZUS są jedynie daniną publiczno-prawną, która nie podlega zwrotowi. W tym samym czasie, rząd robi wszystko, aby nasze pieniądze zgromadzone w OFE przenieść do... ZUS." Cały artykuł dostępny jest tutaj: http://zus.pox.pl/zus/sad-najwyzszy-skladki-zus-nie-sa-nasza-wlasnoscia.htm Dodam tylko konkluzje: "Wyrok Sądu Najwyższego brzmi szczególnie ciekawie w kontekście toczącej się właśnie dyskusji nad przeniesieniem do ZUS środków zgromadzonych w OFE. Należy bowiem pamiętać, iż środki zgromadzone na kontach w OFE, pomimo wielu wad i ułomności oraz horrendalnych prowizji, stanowią jednak naszą własność i są dziedziczne. Natomiast środki zgromadzone w ZUS "nie są naszą własnością", "nie podlegają przepisom o ochronie własności" i nie są dziedziczne. W tym kontekście zadziwiająca może się wydawać niedawna wypowiedź premiera, uzasadniająca konieczność przeniesienia środków z OFE do ZUS. Premier Tusk zdumiewająco lekko stwierdził, iż: "Gwarancją bezpiecznej emerytury, co ktokolwiek na ten temat powie (...) jest ZUS i państwo, i dobrze o tym wiemy." Pan Edward przekonał się o tym na własnej skórze. Wpłacone przez niego 200 tys.zł, ZUS zabezpieczył mocno. Bardzo mocno."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz