"Punkt krytyczny" - o którym piszę od połowy października - zadziałał idealnie. Kurs odbił się od 61,8% i niedźwiadki ruszyły z impetem. ;-) W poprzednią niedzielę słuchałem szkoleniowca, który twierdził, że fibo na forexie nie działa ;-))
"Punkt krytyczny" to nie tylko samo 61,8% - jest jeszcze jedno ważniejsze mierzenie - ale to tylko dla bliższych współpracowników ;-)
W każdym razie ten punkt jest silny. W bardzo śmiałych perspektywach może niedźwiadki wysłać hen w okolice 1,12. W wersji łagodnej to tylko głębsza korekta przed dalszą wspinaczką byczków do 1,44.
Na wykresach są "miejsca mocy" i trzeba je poznać.
Jak to dawno temu powiedziano. Wystarczy mieć punkt oparcia by móc przenieść góry. ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz