Nagi wykres przedstawiony rano to Nasz Edward - od początków swojego istnienia (lata 70-te ubiegłego wieku), tzn. pierwsza część wykresu to para marka niemiecka do dolara z hameryki. Tak więc poprzednie dwa dołki są w wykonaniu marki - euro jeszcze tak nisko nigdy upadło.
W szerokim horyzoncie nadal euro jest w trendzie wzrostowym, dopiero wyjście z tego kanału dołem może zmienić ów sytuację.
Zakładając pozytywny scenariusz dla euro to obecnie kończy się fala C w korekcie pędzącej. Minimalny zakres dla tej fali zaznaczyłem fioletową linią na 1,1086.
W tym miejscu "przypadkiem" wypada równość fali 3 z 1. Inny "zbieg okoliczności" to fakt, że fale te mogą się zakończyć w okolicach 61,8.
Ale według fundamentalistów wykresy to chaos ;-)
Zgadzam się, że to chaos - tylko, że bardzo uporządkowany ;-)
ciekawe wpisy
OdpowiedzUsuńMożna wiedzieć co Pan sądzi o obecnej sytuacji na indeksie dax?