
Maj w 2010, 2011 i 2012 należał zdecydowanie do niedźwiadków. Początek ich dominacji przypada na początek tego właśnie miesiąca. Obecnie jesteśmy w bardzo dobrym miejscu by powtórzyć historię. Dzisiejsza świeca jest bardzo ważna - jaką będzie miała ostateczną wymowę.
W 2009 maj był wzrostowy, ale sytuacja techniczna dla byczków była zdecydowanie korzystniejsza.

W szerszej perspektywie nadal za bardzo prawdopodobny cel dla EURUSD uważam poziom 1,11.
Ostatnie zdanie należy jednak do "niewidzialnej ręki" rynku ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz