piątek, 19 października 2012

Wszystko jest jasne... 19 X 2012

Wczoraj przedstawiłem ten wykres. Zamieszając go miałem podejrzenie, że może to nie koniec korekty. Nieregularna może zmienić się w klin rozszerający - dlatego zamieściłem linie pod dołkach i szczytach. Gdy kurs zaczął "boksować" się z linią górną pozamykałem pozycje - tak więc zysk. ;-)

 Popołudniu i wieczorem po młotku na tej parze sądziłem, że to już koniec korekty nieregularnej jako 2 i teraz 3 w górę. Czas i zasięg wystarczający - więc byczki są nie zagrożone. Tak więc otwierałem pozycje i otwierałem ;-) Liczyłem już ile zarobię. ;-)
Niestety niedźwiadki  sprowadziły mnie brutalnie na ziemię. Wynik - prawie 2% straty na kapitale. A wszystko wydawało się takie jasne i pewne. ;-)
Na tę chwilę nie poczuwam się by móc zinterpretować sytuację na tych parach - poczekam aż coś się wyjaśni - może z lepszym skutkiem.


 Dolar wczoraj się zdecydowanie umocnił - formacja prowzrostowa. Jednak w tym spadku już podobny wzrost był i później dalej spadał. Tak więc może to być początek większego umocnienia lub 4 w spadku.

 Tu wzrost jest większy.
Szczerze, korelacje czasem się przydają, ale jak drogi poszczególnych walorów się rozchodzą, a Ty jesteś dalej w nie zapatrzony powstaje problem, który może przełożyć się na  wielkość Twojego rachunku.


USDPLN - jakiś czas temu widziałem tu zdecydowaną możliwość osłabienia złotówki ;-)
Teraz to już nie jest takie jednoznaczne. Walka z linią trendu wzrostowego przedłuża się. Kształt trójkąta też nie wróży bykom najlepiej. Obecnie czas i zasięg jest podobny do poprzenich korekt w spadku. Dlatego coraz więcej czynników wskazuje, że jednak kurs wybije się dołem z powyższej formacji - ale w którą stronę 100% pewności nie ma.
Wczoraj popołudniu na NZDUSD była "praktycznie 100%" sytuacja i zakończyła się sl. ;-)
Zbytnia pewność siebie gubi
Czasem kurs zatrzymuje się na dogodnym miejscu, a nawet idealnym. ;-) Zwiększa to prawdopodbieństwo danej interpretacji - ale rzadko jest ona 100%. Dlatego z dźwignią należy uważać nawet w 100% sytuacjach - o czym się już niejednokrotnie przekonałem.
Hm, ale się rozpisałem.
W pokera nie gram, ale z tego co zauważyłem kurs, a więc pośrednio przez niego druga strona czasem mówi: "sprawdzam" ;-)
Ale o tym kiedy indziej.

PS.
Tytułowe "Wszystko jest jasne..." okazało się jasne, ale nie do końca ;-)
Powodzenia.
PS.
Dokonujcie transakcji według Waszego spojrzenia, nie ulegajcie chwilowym impulsom, ponieważ gdzieś coś przeczytaliście. To są Wasze pieniądze, Wasze decyzje. To co zobaczycie na moim blogu może być pomocne, ale każdy jest inny i co działa dla mnie nie musi w 100% być dobre dla Was. Każdy ma inną osobowość - dlatego sposób gry ma być zgodny z nią. Inaczej wcześniej czy później rachunek zostanie wyzerowany.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz