wtorek, 11 września 2012

USDCAD w szerszej perspektywie


Tak moim zdaniem wygląda sytuacja na tej parze - dolar hamerykański będzie rządził już niedługo.
Jesteśmy w nietypowej bessie. Ogłupiającej laików nowymi szczytami za oceanem.
Hm, 2008 to było tylko preludium do prawdziwego armagedonu. Wszystko to dzięki chciwcom z banków i powiązaniom z politykami. Pompują  w trupy coraz więcej kasy zamiast pozwolić im upaść jak w Islandii. Czy któregoś z Was dotuje państwo jak poniesiecie za duże straty?
Jeszcze powiedzą, że jesteśmy brzydkimi spekulantami - co innego banki i fundusze, które topią miliardy - bezkarnie. Szary podatnik jest ich kołem ratunkowym.
Dolar jest królem w kryzysie. - pomimo, że jest wart realnie mniej niż papier na którym został wydrukowany. USA tego pilnuje i w razie potrzeby podbije kolejny buntujący się kraj zasobny w ropę - ale w majestacie prawa ;-) Manipulację i dobry PR opanowali perfekcyjnie. ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz