czwartek, 27 września 2012

Życie na etacie ;-)


Poniższy tekst jest prawie tak stary jak świat. ;-)
Jeszcze z czasów moich studiów - jak najbardziej historycznych - chwała Bogu nie studiowałem  ekonomii - czyli nauki o rozkładaniu gospodarki narodowej ;-)
 Odnoszę jednak wrażenie, że nadal jest aktualny. 

DROGI PRACOWNIKU

SŁYSZAŁEM, ŻE CHCESZ PODWYŻKĘ!!!
CZY TY NIE MASZ HONORU? CZY TY NIE WIESZ JAK MAŁO PRACUJESZ?

Rok ma jak wiadomo 365 dni. Codziennie śpisz 8 godzin, to są 122 dni.
Pozostaje zatem 243 dni.
Poza tym masz codziennie co najmniej 7 godzin wolnego czasu. To jest następnych 106 dni.
Zostaje zatem 137 dni.
Rok ma 52 niedziele, które też masz wolne.
Zostaje tylko 85 dni.
W soboty również się nie pracuje. To masz dalsze 52 dni.
Zostaje jeszcze 33 dni.
Poza tym masz co najmniej 21 dni urlopu.
Zostaje jeszcze 12  dni.
W roku jest łącznie 11 dni świąt.
Zostaje tylko jeden dzień.
I to jest 1 maja, który też masz wolny!!!
Czy w takiej sytuacji możesz żądać podwyżki?

                                                                                  TWÓJ UKOCHANY SZEF ;-)
PS. 
Może lepiej zarabiać samodzielnie, a nie liczyć na wspaniałomyślność Pracodawcy ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz