Hm, czuć golizną ten wykres ;-)
Gdzie interpretacja?
EURUSD pójdzie aż tak na północ? - niemożliwe!!!!!!!!
Tu mi kaktus wyrośnie - tak między nami kiedyś też tak powiedziałem - na szczęście nie wyrósł, ale miał do tego pełne prawo. ;-)
Do tej koncepcji doszedłem kilka dni temu. Jeśli wszystkie dotychczasowe zależności pozostaną dalej w grze to tak będzie wyglądać przyszłość Edwarda. ;-)
A co na to GBPUSD - przez niektórych jest zwany Kablem - ja tego określenia nie będę używał ze względu na skojarzenia z osobami określanymi inaczej jako "życzliwe" - tudzież takim pseudonimem artystycznym podpisujące listy. ;-)
Wracając jednak do GBPUSD...
to tę koncepcję przedstawiłem jeszcze w lutym. Jak dotąd nie można do niczego się przyczepić, funcik na spółkę z usd grzecznie podążają w wyznaczonym kierunku. Czasem próbują trochę gdzieś zboczyć, ale byczy pęd wygrywa - przynajmniej na razie. ;-)
W ostatnim dziś wpisie przedstawię EURCHF - troszkę się rozruszał ostatnimi czasy. ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz